Ropa Brent w dalszym ciągu handluje w okolicach 80 Amid Rising Stockpiles of Usa
Na środowej sesji giełdowej ceny ropy naftowej pozostały stabilne, gdyż gracze rynkowi pozostawali bez wyraźnego kierunku. Katalizatorem rozwoju cen ropy jest nagromadzenie zapasów ropy naftowej w USA. Do tego dochodzą Chiny, które ponownie otwierają swoją gospodarkę, a potem mamy globalną niepewność gospodarczą.
W wyniku tych mieszanych sygnałów, Brent Oil nadal obracała się na plusie i minusie. Podczas ostatniego sprawdzenia, Brent Crude Oil Futures wzrosła o 43 centy, co jest równe 0,5%. Z drugiej strony, WTI również zyskał 25 centów, które są równe 0,3%. W skrócie, kontrakty futures na ropę Brent były notowane na poziomie 80,53 USD, podczas gdy cena kontraktów futures na WTI wynosiła 75,37 USD.
Podczas poniedziałkowych i wtorkowych sesji handlowych oba kontrakty nieznacznie zyskały i odbiły się po dużej wyprzedaży w pierwszych dniach 2023 roku.
Zapasy ropy naftowej w USA wzrastają
Podczas sprawdzania 6 stycznia 2023 r. odnotowano wzrost zapasów ropy naftowej w USA o 14,9 mln baryłek. I w tym samym czasie nastąpił wzrost o 1,1 mln baryłek w zapasach destylatów.
Zdaniem analityków spodziewano się spadku zapasów ropy naftowej, ale wygląda na to, że dane mówią co innego.
Kolejną rzeczą, która martwi uczestników rynku jest perspektywa wyższych stóp procentowych i wysokiej inflacji. Jeśli w 2023 roku faktycznie dojdzie do recesji, to będzie to zła wiadomość dla rynku ropy naftowej na świecie.
Jeśli jednak dane o inflacji w USA będą satysfakcjonujące, spowoduje to spadek kursu dolara, co ostatecznie zwiększy popyt na ropę w USA i innych krajach.
Na razie ceny nie spadły, mimo że w USA wzrosły zapasy i mówi się o możliwej recesji. Powodem tego jest nadzieja, że pełne otwarcie chińskiej gospodarki ponownie napędzi wzrost popytu. W końcu Chiny są 2. największym krajem pod względem konsumpcji ropy.
